piątek, 3 sierpnia 2007

Funeral Blues W.H. Auden



Niech staną zegary,
Zamilkną telefony,
Dajcie psu kość,
Niech nie szczeka,
niech śpi najedzony.

Niech milczą fortepiany,
I w miękkiej werbli ciszy,
Wynieście trumnę,
Niech przyjdą żałobnicy,

Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije,
I kreśli na niebie napis "Ona nie żyje!"

Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych,
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.

W Niej miałam moją północ, południe i zachód i wschód,
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew,
Miłość, myślałam, będzie trwała wiecznie,
Myliłam się.


Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca!
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce,
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień,
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.


**********************


Stop all the clocks,
cut off the telephone,
Prevent the dog from barking with a juicy bone,
Silence the pianos and with muffled drum
Bring out the coffin,
let the mourners come.


Let aeroplanes circle moaning overhead
Scribbling on the sky the message She is Dead.
Put crepe bows round the white necks of the public doves,
Let the traffic policemen wear black cotton gloves.


She was my North, my South, my East and West,
My working week and my Sunday rest,
My noon, my midnight, my talk, my song;
I thought that love would last forever: I was wrong.


The stars are not wanted now; put out every one,
Pack up the moon and dismantle the sun,
Pour away the ocean and sweep up the woods;
For nothing now can ever come to any good

18 komentarzy:

Anonimowy pisze...

rany Kazzia, kocham ten wiersz!!!
czy coś się stało że się tu pojawił???
Hefa

Anonimowy pisze...

już wszystko rozumiem, ja gooopia...

Lu pisze...

Kazziu przytulam Cię mocno, tak mocno jak mogę.

Anonimowy pisze...

Kazzia przytulam ,przytulam , przytulam.....

Kasia :) pisze...

Kazzia po prostu ściskam Cię...

Anonimowy pisze...

...ostry wiatr hula wśród szczytów i zboczy , życie spokojne upływa w dolinie...
...łatwo się potknie , kto po lodzie kroczy , a trosk ma wiele , kto z nauki słynie...
...kto szuka szczęścia w miłości i winie jest prawym mędrcem...
...kto przeczy tej mowie , ten mówiąc prawdę niedobrze ma w głowie...

Kasiu , kocham ten wiersz i tekst Nalberczaka. Jak miło tu zajrzeć
:-D Co mi zrobisz , jak mnie złapiesz??? :-D

Anonimowy pisze...

zapomniałam się podpisać -barocco

Anonimowy pisze...

Witam i Pozdrawiam Wszystkich którzy tu byli i czytali ten wiersz.Sam długo go szukałem..Właśnie jest taki okres w moim życiu, którego charakter i mój stan ducha oddaje ten wiersz..
Są w życiu takie chwile, że z Miłości do "Kogoś" gotowi jesteśmy oddać swoje Życie..ale co począć, gdy nic nie znaczymy dla tej "Osoby" , albo niewystarczająco dużo, by Życie wypełnić MIłOŚCIĄ...

Anonimowy pisze...

Notka dawna, nie wiem co było powodem zamieszczenia tego wiersza, jeśli coś niedobrego, to współczuję, lecz nie czepiam się ogółu, tylko szczegółu formalnego.
Po pierwsze forma pierwszej zwrotki. To, że tłumacz nie mógł znaleźć rymu i dodał fragment, nie uprawnia do zmieny formy wiersza. W oryginale strofa 1. ma zapis jak pozostałe.
Po drugie, w oryginale wiersz jest o mężczyźnie, więc jest: ...message HE is Dead, HE was my North, etc. I nie ma to nic wspólnego z jego homoseksualizmem, bo wbrew temu co mówiono w Czterech Weselach I Pogrzebie, wiersz ten nie został napisany po śmierci jego kochanka.

Pozdrawiam

Bartek

PS. Jeśli chodzi o Twoje pytanie z rubryczki "O mnie" to ja wiem z czego to - Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz? :)

Anonimowy pisze...

Wydawalo mi sie ze on pisal do faceta. A nawet jestem pewien... :) Ma ktos gdzies tlumaczenie z "Czterech Wesel"? Jest o niebo lepsze niz to.

Witek

Zet pisze...

To jest własnie pierwsze tłumaczenie z "Czterech Wesel". Póxniejsze telewizyjne nie było już tak udane...

Anonimowy pisze...

Super blog, z wielka przyjemnoscia i wielkim zainteresowaniem obejrzalam
http://sael.blog.onet.pl/

zachwycona jestem dobrymi przepisami i cudo wierszami Auden,a :)

Anonimowy pisze...

Jestem tu pierwszy raz i zachwyconam:)

Anonimowy pisze...

To nie jest tłumaczenie z kinowych "Czterech Wesel". Gdzieś mam tamto. Z pamięci (sorry za ew. pomyłki)

Zatrzymajcie zegary, wyłączcie telefony
Niech przestanie szczekać pies kością znęcony
Niech zamilknie fortepian, głucho w bębęn bijcie
Wyprowadźcie trumnę, żałobników wezwijcie
Niech nad chmury samolot się wzbije
Kreśląc na niebie napis "On nie żyje"
Przystrojcie krepą uliczne gołębice
Rozdajcie policjantom czarne rękawice
On był mym południem, północą, wschodem i zachodem
Codziennym trudem, niedzielną drzemką
Moim rankiem, wieczorem, słowem i piosenką
Myślałem że miłość potrwa wiecznie
Myliłem się
Zdejmijcie z nieba gwiazdy zbyt mocno płonące
Zdejmijcie księżyc, zdemontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, zmiećcie lasy z ziemi
Bo już nic na lepsze w życiu się nie zmieni


100% że WH Auden pisał to o facecie - w końcu był gejem. Ale jakie pisał wiersze!!!!

Zet pisze...

Były dwa tłumaczenia tego wiersza. Pierwsze - w kopiach dystrybuowanych wczesneij i pokazanych w TV to to, które zamieściłam. I to tłumaczenie mi się bardziej podoba. Drugie tłumaczenie - w kopiach późniejszych - i neistety, moim zdaniem, mniej udane i mniej mówiące "do duszy".
A pisał rzeczywiscie do faceta. Pisząt ten post z tej swojej wielkiej bezgranicznej rozpaczy zmieniłam płeć Adresata wiersza, nei bacząc na prawa autorskie i wjasnienia. Oczywiście - wszystkich zainteresowanych przepraszam :-)

Iris pisze...

Witam
szukałam tego wiersza nie wiedząc kto jest autorem i jaki ma tytuł, nawet nie trwało to długo, a tu taki fajny blog i do tego cytat z Barei, no i okazuje się, że dwa grzybki w barszcz to wcale nie za dużo. A do tego wezwanie do uczczenia trzęsienia ziemi w Japonii. Dziękuję. Iris

Iris pisze...

Witam
napisałam raz komentarz, ale uleciał. A było o tym, że szukałam wiersza, nie znałam autora ani tytułu. A to ten: Funeral blues. Nawet poszukiwania nie trwały długo, jakieś 10 min. A tu jeszcze cytat z Barei znalazłam. A mówią, że dwa grzybki w barszcz to za dużo :)I przepisy, ale rzadko gotuję :( Dziękuję. Iris

Anonimowy pisze...

Auden npisał wiele pięknych strof. Chwała Ci za to że tylu osobom pomogłaś odleźć nie tylko jeden z jego
najbardziej poruszających wierszy,ale
jego samego przede wszystkim.Nieznam Cię i mam nadzieję,że zamieszczenie tego akurat utworu nie wiąze się z żadną Twoją osobistą traumą.
Pozdrawiam
Lancelot