Zwariowałam! Oszalałam! Jest mi błogo błękitnie i różowo ;). Zrobiłałam pierwsze w życiu cupkejki i wiem, że już razem zostaniemy. Po pierwsze - niezwykle proste, po drugie - super smaczne, po trzecie - nieziemsko piękne! Czego chcieć więcej?
Przepisu? Będzie! Za chwilę, bo pochłonęła mnie rozpasana konsumpcja ;))
Radość aż tryska z Twoich postów, tak trzymać babeczko:) piękna i optymistyczna jak ta na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńsą niezwykle urocze! takie delikatne:-)
OdpowiedzUsuńPiekne capkejsy! :)
OdpowiedzUsuńa babeczki pierwszy sort , słodziaki takie jak lubię :D
OdpowiedzUsuńLubię to! :) A tekst "o mnie" jest z 'dnia świra' ;)
OdpowiedzUsuńLubię to! A tekst "o mnie" jest z 'dnia świra' ;)
OdpowiedzUsuń