wtorek, 9 grudnia 2008

Ain't No Sunshine...

No ain't i tyle. Koniec. Kropka. Musiałam to napisać.


Jutro będę piec pierniki.....

1 komentarz:

  1. A któż tu się pojawił... :)
    Pamiętam jak rok temu miałam piec pierniki z Tobą. Ale nie wyszło - jak zwykle. ;-)

    ściskam, Asia

    OdpowiedzUsuń