rzecz o leniwej kontemplacji uroków życia
A któż tu się pojawił... :)Pamiętam jak rok temu miałam piec pierniki z Tobą. Ale nie wyszło - jak zwykle. ;-)ściskam, Asia
A któż tu się pojawił... :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak rok temu miałam piec pierniki z Tobą. Ale nie wyszło - jak zwykle. ;-)
ściskam, Asia